Tak oto dziś, kochani, wzięłam miotłę i pozamiatałam.
Pozamiatałam SPAM na blogu.
Jak to możliwe, że jeszcze nie dałam Wam znać, co i jak się u mnie odbywa, co toleruję, a czego nie? Może po prostu nie daliście mi ku temu powodów - w większości jesteście naprawdę wspaniali.
Już tłumaczę, o czym ja w ogóle plotę. ;)
BLOG
Długo zastanawiałam się nad tym czy założyć bloga. Moje doświadczenia w tej sferze bynajmniej nie są znikome, gdyż od paru lat siedzę w świecie blogów, forów etc. Tyle, że zawsze były to blogi z opowiadaniami, a ja niestety mam tendencję do porzucania raz zaczętych rzeczy na rzecz nowych pomysłów, które kumulują się w mojej głowie, by nagle wybuchnąć. Tym razem miałam ochotę na blog tematyczny. Tylko własnie - jaki temat miałby on obejmować?
Dużo czytam, więc pierwszą myślą, jaka wpadła mi do głowy, były recenzje książek. No dobrze, ale co by było, gdybym obejrzała fantastyczny film i jego również chciałabym Wam polecić? To by zniszczyło mi cały mój system! Dlatego zdecydowałam się na blog wielotematyczny - jak już zdążyliście zauważyć. Ciągle go rozbudowuję, szukam nowych pomysłów, a kiedy przeczytam/obejrzę coś nowego - od razu dzielę się tym z Wami.
Przeglądając sieć, zaglądając na twórczość innych natknęłam się na tzw. "blogi-pamiętniki", które bardzo lubię czytać. Pomyślałam sobie, że dobrze by było czasami zrobić taką odskocznię od recenzji i napisać coś, co byłoby jeszcze bardziej "od siebie". Spodziewajcie się więc również takich wpisów, ale od razu zaznaczam, że nie będzie tam wielu szczegółów - za bardzo cenię sobie prywatność.
BLOG OD STRONY TECHNICZNEJ
Ciągle bawię się szablonem, tłem i zdjęciem w nagłówku, także możecie spodziewać się niespodziewanych zmian :D
Słowa, które są widnieją w nagłówku: "Świat jest tak wielki, że wszystko jest szczegółem" zostały wypowiedziane przez Wisławę Szymborską, której twórczość bardzo cenię.
Słowa pod nagłówkiem: "ERROR nr 221b: live fast, love hard, die young". "221b" zapewne rozpoznają fani Sherlocka Holmesa ;) Reszta została wybrana przypadkowo, po prostu natrafiłam na piosenkę zespołu Faraon Young o tym samym tytule, co moje hasło. "I wanna live fast, love hard, die young
And leave a beautiful memory" - brzmi nieźle, choć nie do końca zgadza się z moją filozofią życia. Za to idealnie pasuje do niektórych artystów, których opisuję czy też będę opisywać.
Zerkajcie czasem na "notkę", która jest pod spodem. Oprócz daty założenia bloga (5 kwietnia 2014r), będę tam czasem zamieszczać informacje dla Was, np. o nowym wpisie czy o krótkiej przerwie.
KOMENTARZE
U góry, pod nagłówkiem, widnieje napis: "Zachęcam do czytania i konstruktywnego komentowania! ;)". Pisząc "konstruktywnego" miałam na myśli naprawdę wartościowe komentarze, czyli takie, które wnoszą coś swoją treścią. Nikt mi nie płaci za czytanie ich, więc niektórzy mogliby darować sobie pisanie o niczym. Kiedy ktoś pisze "Fajny blog", "Wartościowa notka!", "Bardzo ciekawie piszesz!" - nie mam żadnej gwarancji, że cokolwiek z tego, co napisałam, przeczytał.
Miałam dwa razy taką sytuację, w której ktoś napisał mi jedno zdanie. Jedna z tych osób wspomniała coś o obserwacji i podała adres do siebie, druga nie. Pierwszy jednoznacznie uznałam za spam, drugi zostawiłam. Czasem trudno mi jest rozgraniczyć czy ktoś zbiera czytelników czy po prostu nie potrafi napisać dłuższego komentarza.
W to, co piszę, wkładam dużo serca, naprawdę staram się dopracować każdy wpis tak, żebym była z niego w stu procentach zadowolona. Nie rozumiem ludzi, którzy piszą "mi się mój wpis nie podoba, ale napisałam go dla Was..." - jak można dawać ludziom coś, co nas samych nie zadowala? (Wiem, wiem, ludzie piszą to, bo chcą, żeby wszyscy zaprzeczali, że tak nie jest, że blog jest świetny etc.). Tylko, że to trochę pachnie brakiem szacunku do czytelników.
Sama staram się pisać długie i konstruktywne komentarze. Nie wymagam od Was, żebyście pisali mi powieści na pół strony, ale zawsze miło jest poczytać coś innego, niż jedno zdanie.
Nie obawiajcie się, usunęłam już te komentarze, co do których miałam wątpliwości. Reszta jest "czysta". :D
WASZA TWÓRCZOŚĆ
Zawsze staram się czytać i komentować.
Tylko chciałam BARDZO, BARDZO przeprosić, ale zupełnie nie mam czasu, żeby czytać opowiadania! Jest mi z tego powodu niezmiernie przykro, ale naprawdę sporo czasu zajęłoby mi nadrobienie zaległych rozdziałów i czytanie kolejnych. Czytam jedynie te, które obserwowałam od początku, a i tak jest ich niewiele. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.
Inna sprawa z tymi blogami, które komentuję, a które nie komentują 'mnie' (ewentualnie skomentowały raz). Rozgraniczam je na te, na które ja weszłam pierwsza - oczywiście nie wymagam, żeby Ci blogerzy również zostali moimi czytelnikami. Niezależnie od tego czy czytają moje wpisy, czy nie - i tak będę się pojawiać u nich. :) Druga grupa to tacy blogerzy, którzy piszą u mnie wartościowy komentarz, dają linka do siebie i więcej się nie pojawiają. Niby nie spam, bo komentarz jest dobry, ale nic poza tym. Nie ma obowiązku czytania mojego bloga, ale wówczas moje wizyty u nich zależą od tego czy ich blog mnie zainteresował, czy nie.
(Nie przejmujcie się gwiazdkami (*) przy linkach do Was. To taka drobna informacja dla mnie.)
♠
Już wiem, dlaczego wcześniej nie zrobiłam takiego 'wpisu technicznego'. Nie przypuszczałam, że będę mieć tylu wspaniałych czytelników, dla których będę mogła pisać! Wiem, że już o tym wspominałam, ale chciałam jeszcze raz bardzo Wam podziękować za to, że jesteście, że czytacie i komentujecie. Sami jesteście blogerami, więc na pewno wiecie, jak ogromną motywacją jest czytanie opinii innych. ;) Jeśli coś robię źle, to śmiało piszcie o tym - nie obrażam się za krytykę, jeśli jest ona dobrze uzasadniona.
Jeszcze jedna kwestia: 'zamiatanie kwietniowe' - to jest tak jakby podsumowanie miesiąca, które niby powinno odbyć się 5-go maja (z racji tego, że minąłby okrągły miesiąc od daty założenia), ale najprawdopodobniej w pierwszym tygodniu nic się z tutaj nie pojawi z racji matur. Także dzisiaj będziemy obchodzić wcześniejsze "mini-urodziny" bloga. Z tej okazji serwuję wirtualny tort:
I za cel stawiam sobie wytrwanie tutaj przez kolejny miesiąc!
Życzę wszystkim miłego dnia, tygodnia i żeby żadna skórka od banana nie leżała Wam na drodze!
(tak jak temu gostkowi)
Pozdrawiam!
Angelika JJ